Czasem zdarza się tak, że bardzo chcielibyśmy mieć kota, jednak przeszkodą jest alergia. Jest jednak mały promyczek nadziei. Mianowicie jednym z kotów, który w bardzo niewielkim stopniu uczula, gdyż w jego ślinie praktycznie nie ma białka, które zazwyczaj powoduje uczulenia. Tym kotem jest kot syberyjski.

Mitem jednak jest to, że ten kot nie uczula w ogóle. Ponad 50% osób może w ogóle może nie odczuwać problemów podczas przebywania z tym kotem. Jednak wielu ludzi w dalszym ciągu może mieć problemu zdrowotne, ale przy zachowaniu środków takich jak wietrzenie, mycie rąk po głaskaniu, niedopuszczanie kota do sypialni mogą spokojnie go posiadać. Kot syberyjski mimo swych właściwości antyalergicznych wciąż będzie mógł być jednak marzeniem dla około 20% ludzi. Warto, więc przed podjęciem decyzji zabrania kota, po przebywać z nim w hodowli i poddać się bezpośredniemu kontaktowi z nim. Wtedy po jakimś czasie, będzie można stwierdzić, czy można zabrać kota bez problemu do domu, czy jednak zapomnieć o tym, aby w późniejszym czasie nie narażać siebie i kotka na nieprzyjemne rozstanie.