Kot singapurski, jak każdy zwierzak może paść ofiara różnych mniej lub bardziej popularnych chorób. Dlatego warto wiedzieć, na co uważać. Jedną z bardziej pospolitych chorób, której może nabawić się kot singapurski jest tzw. Tyfus koci, czyli panleukopenia. Jej objawy są takie same jak przy chorobie układu pokarmowego.
Jest to zakaźna choroba i narażone na nią są głównie koty, które przebywają w otoczeniu pełnym innych zwierząt, gdyż przede wszystkim kot zarazić się może poprzez spożycie zakażonych odchodów. Leczenie polega na podawaniu dużej ilości wody i antybiotyku. Najlepszym zabezpieczeniem jest szczepienie od najmłodszych lat. Kolejną chorobą, której ofiara może być Singapurczyk jest Uterine Inertia, która przejawia się zbyt słabym układem rozrodczym, ściślej mówiąc jego mięśniami, co skutkuje tym, iż wydanie potomstwa na świat może stać się niewykonalne. Ważne w tym wypadku jest to, żeby wykryć chorobę. Lekarz może wtedy uratować i kotkę i kocięta wykonując cesarskie cięcie. Warto, więc zadbać o futrzaka oraz regularnie odwiedzać weterynarza.